Raport z przeprowadzonej w kwietniu br. pierwszej części badań* wskazuje, że ponad 30 proc. osób zmieniło sposób picia alkoholu w czasie pandemii. Spośród nich ponad połowa deklaruje niższe spożycie alkoholu, natomiast wśród osób pijących więcej znajdują się osoby, które piły w sposób ryzykowny już przed stanem pandemii.
U osób uzależnionych od alkoholu dochodzi również do zaburzeń funkcji neuropsychicznych w obszarach m.in. związanych z pamięcią, koncentracją, uczeniem się, inteligencją, umiejętnością rozwiązywania problemów czy zdolnością do hamowania reakcji. Im dłużej trwa używanie alkoholu, tym głębsze mogą być te problemy.
W tym artykule przyjrzymy się specyfice komunikacji z młodymi osobami uzależnionymi i dowiemy się, jakie argumenty mogą trafić do serc i umysłów tych, którzy borykają się z tym problemem. Młodzieżowy alkoholizm jest szczególnie niebezpieczny ze względu na fakt, że mózg młodych ludzi wciąż się rozwija.
Trening jest autorskim programem. Zajęcia są dopasowane do potrzeb uczestników, a przed dołączeniem do grupy są wymagane dwie konsultacje: jedna z rodzicem i jedna z dzieckiem. Po tych spotkaniach zostaje podjęta ostateczna decyzja o dołączeniu do grupy. Prowadzący: Aneta Brzozowska, Tomasz Szustakiewicz. Kontakt: Centrum Ingenium ul.
terapia współuzależnienia. „List do samej siebie”. Historia życia u boku osoby z uzależnieniem. Joanna jest mężatką, jej małżonek jest uzależniony od alkoholu. Poznaliśmy ją w poradni leczenia uzależnień. Była wtedy na etapie kończenia procesu grupowego…. Na wyjście ze współuzależnienia nigdy nie jest za późno
Jakie argumenty trafiają do alkoholika w grupach wsparcia? Siła wspólnoty w procesie zdrowienia. 1 października, 2023. Wstęp Alkoholizm to nie tylko kwestia nadmiernego spożycia alkoholu, ale także złożony zestaw czynników kulturowych, społecznych, genetycznych i osobistych, które wpływają na jednostkę.
TK5DS. Alkohol stanowi najczęściej zażywaną substancję psychoaktywną. Ze względu na społeczne przyzwolenie i tradycję picia, pierwsze objawy świadczące o rozwoju uzależnienia zazwyczaj nie są zauważane, gdyż nie odbiegają od społecznie akceptowanego wzorca picia. Świadomość społeczna, mimo skali problemu jakim jest alkoholizm, wciąż jest za mała, co skutkuje zbyt późną reakcją na nadużywanie alkoholu i popadanie w nałóg. Napoje wysokoprocentowe w szybkim czasie powodują powstanie zależności psychicznej i fizycznej, co znacznie utrudnia samodzielne poradzenie sobie z problemem alkoholowym. Należy podkreślić, że alkoholizm stanowi najczęściej występującą chorobę polegającą na uzależnieniu od substancji psychoaktywnych w Polsce. Wpływ na to ma nie tylko przyzwolenie na spożywanie alkoholu, ale również ogólna dostępność trunków. Z tego względu, co roku odnotowuje się kolejne przypadki uzależnień. Koneczna jest zatem edukacja, której celem będzie wskazanie osobom z najbliższego otoczenia jak pomóc alkoholikom i co robić w sytuacji istnienia choroby alkoholowej w rodzinie. Kluczową kwestię odgrywa uświadomienie alkoholikowi, że jest alkoholikiem i nie panuje nad nałogiem. Zazwyczaj osoby uzależnione negują fakt występowania problemu alkoholowego, są przekonani o panowaniu nad ciągami picia. Inaczej sytuacja przedstawia się w momencie kiedy alkoholik chce przestać pić. Niemniej jednak zazwyczaj rodzina i przyjaciele muszą włożyć wiele pracy w przekonanie uzależnionego o konieczności podjęcia leczenia odwykowego. Zatem w jaki sposób pomóc alkoholikowi w domu? Jak pomóc mu przestać pić? Co robić, aby alkoholik przestał pić? Czy alkoholikowi w ogóle można pomóc? Problem alkoholowy może dotyczyć każdego, zarówno męża, żony, chłopaka czy narzeczonego oraz brata, siostry i dzieci – córki czy syna. Dlatego też, najbliższe osoby zastanawiają się jak wpłynąć na alkoholika i pomóc mu wytrzeźwieć. Alkoholizm bowiem jest zazwyczaj powodem wstydu, dlatego rodzina i koledzy zatajają ten fakt przed otoczeniem usprawiedliwiając alkoholika i tłumacząc go przed znajomymi. Nie jest to jednak właściwy wzorzec postępowania. Co zatem robić w sytuacji kiedy chory pogrąża się w nałogu? Jak obrzydzić alkohol? Jak stawiać granice alkoholikowi? Jak załatwić leczenie? Co zrobić, aby alkoholik zaczął się leczyć? KTO MOŻE POMÓC ALKOHOLIKOWI? To podstawowe pytanie jakie stawiają sobie osoby, które próbują przekonać alkoholików do podjęcia leczenia. Spowodowane jest to bowiem tym, że osoby uzależnione zazwyczaj nie chcą się leczyć zaś na wszelkie próby motywowania ich do terapii reagują złością i agresją. Z tego powodu, osoby z najbliższego otoczenia, najczęściej matki, żony i dzieci szukają wsparcia u specjalistów. Nie oznacza to jednak, że mąż czy żona nie jest w stanie pomóc swojemu współmałżonkowi. Niemniej jednak należy wskazać, że udzielanie pomocy jest długotrwałe, wiąże się z konsekwencją w działaniu i nierzadko wieloma wyrzeczeniami. Alkoholikom pomóc mogą również osoby, które darzone są przez uzależnionych szacunkiem i uznaniem. Autorytety szczególnie dużą rolę odgrywają w życiu młodych osób. Dlatego też, w przypadku nieletnich uzależnionych to oni właśnie mogą przekonać do rozpoczęcia leczenia. Niezwykle ważna jest także pomoc trzeźwiejącemu alkoholikowi, gdyż okres wychodzenia z nałogu jest dla uzależnionych szczególnie trudny. Z tego względu konieczne jest wsparcie najbliższych i uczestnictwo w grupach wsparcia. Mówiąc o tym, kto może pomóc alkoholikowi należy wskazać specjalistyczne ośrodki terapii uzależnień czy grupy AA (Anonimowi Alkoholicy). W takich miejscach uzależnieni nie czują się odosobnieni w problemie, mogą podzielić się dylematami i rozterkami otrzymując zrozumienie i wsparcie. DLACZEGO ALKOHOLIK NIE CHCE SIĘ LECZYĆ? W przypadku uzależnienia, jakim jest alkoholizm niewątpliwie jedną z najtrudniejszych kwestii jest nakłonienie chorego do leczenia. Zazwyczaj alkoholik nie chce podjąć leczenia. Można mówić tu o dwóch przyczynach niechęci odstawienia alkoholu i podjęcia terapii odwykowej. Pierwszą przyczyną niechęci jest działanie mechanizmów psychologicznych w postaci wyparcia, zaprzeczenia i iluzji. Polegają one na swoistej izolacji od docierających do uzależnionego sygnałów, które świadczą o problemie. Alkoholik racjonalizuje swój nałóg, utwierdza w przekonaniu siebie i najbliższe otoczenie, że ma kontrolę nad piciem i może zaprzestać alkoholizowania się w momencie, kiedy będzie tego chciał. Ponadto, chory wypiera ze świadomości problem uważa, że jego zachowanie nie stanowi problemu, gdyż je kontroluje. Działanie tych mechanizmów sprawia, że w miarę narastania problemu i rozwoju kolejnych faz uzależnienia chory ignoruje i dąży do stłumienia mogących pojawić się wyrzutów sumienia oraz myśli, że traci on kontrolę nad piciem. Alkoholizowanie się jest racjonalizowane, gdyż przynosi uzależnionemu szereg korzyści. Alkohol stanowi niejako rozwiązanie problemów, jego działanie umożliwia chwilowe zapomnienie o trapiących chorego sprawach. Co ważne, bez alkoholu alkoholik nie jest w stanie radzić sobie z negatywnymi emocjami, a swoje frustracje rozładowuje na najbliższych, nierzadko żonie i dzieciach. Drugim powodem niechęci podjęcia detoksu i terapii odwykowej są objawy zespołu abstynencyjnego. Detoks polega na oczyszczeniu organizmu z toksycznych substancji zwartych w alkoholu – etanolu. Spadek jego stężenia w organizmie, który następuje w wyniku zaprzestania lub znacznego ograniczenia ilości przyjmowanych trunków, wiąże się z wystąpieniem nieprzyjemnych symptomów odstawiennych. U alkoholika pojawiają się zazwyczaj nudności i wymioty, biegunka, drżenie ciała, bóle całego ciała. Co ważne, objawy te ustępują po spożyciu kolejnych ilości napojów wysokoprocentowych. Z tego powodu, alkoholicy nie chcą podjąć detoksu, gdyż wiąże się to dla nich z wieloma dolegliwymi symptomami, które zredukować może tylko alkohol. Alkoholik winą za jego nałóg i częste ciągi alkoholowe zazwyczaj obarcza najbliższych, przenosi w ten sposób odpowiedzialność za swoje picie i szkody, które powoduje na innych. Najczęściej winnymi sytuacji są żony alkoholików, które w ich mniemaniu nie są wystarczająco dobre. Ponadto, uzależnieni nierzadko problem alkoholizmu upatrują w złej pracy czy problemach osobistych. Alkohol staje się niejako uwolnieniem od trosk i dylematów życia codziennego, gdyż pozwala na zrelaksowanie się i zapomnienie. Należy również wskazać, że alkoholik w swoim nałogu nie dostrzega problemu. Tłumaczy to tym, że jego picie nie różni się od spożywania alkoholu przez inne osoby. JAK UŚWIADOMIĆ ALKOHOLIKOWI, ŻE JEST ALKOHOLIKIEM? Uświadomienie alkoholikowi istnienia problemu nie jest łatwe, gdyż zazwyczaj nie chcą oni pomocy. Działanie mechanizmów obronnych – wyparcia i racjonalizacji, skutecznie utrudnia wytłumaczenie istnienia problemu. Uzależniony na wszelkie próby rozmowy i wskazania mu źródła problemu reaguje zaprzeczeniem i negacją. Próbuje przekonać siebie i najbliższe otoczenie, że problem alkoholizmu jego nie dotyczy, gdyż ma nad nim kontrolę i jest w stanie przestać pić wtedy, kiedy sam będzie chciał. W sytuacji kiedy osoby nie poddają się i starają się przedstawić logiczne argumenty o długościach ciągów, wszczynaniu awantur i zaniedbywaniu obowiązków, alkoholik zazwyczaj reaguje agresją. Dlatego też, motywowanie do rozpoczęcia leczenia nie powinno opierać się jedynie na ogólnych informacjach, ponieważ są one racjonalizowane i zaprzeczane. Z tego powodu należy uświadamiać chorego, że ma problem poprzez przedstawianie mu konkretnych sytuacji. W tym znaczeniu, zamiast mówić o częstych ciągach alkoholowych, należy wskazać przez ile dni chory alkoholizował się pod rząd i jakie miało to konsekwencje. Jak zatem uświadomić alkoholikowi, że ma problem? Jak pomóc mu wyjść z nałogu. Próby uświadamiania uzależnionemu, że jest alkoholikiem i ma problem warto podejmować w sytuacji, kiedy chory przechodzi kryzys, który najczęściej związany jest z pojawieniem się kaca po długotrwałym piciu, a także wyrzutów sumienia pojawiających się po ciągach alkoholowych. W momentach wyjątkowego złego samopoczucia alkoholik bardziej podatny jest na sugestie, które mogą przyczynić się do zauważenia problemu. Warto również zastosować konfrontację z osobą uzależnioną od alkoholu. Konieczne jjest zebranie kilku osób z najbliższego otoczenia i przeprowadzenie rozmowy z alkoholikiem, w której uświadomione zostaną fakty dotyczące jego picia. Należy jednak wskazać, że osoby powinny być pozytywnie nastawione do chorego i kierować się intencją pomocy. Rozmowa ta, aby była skuteczna musi być odpowiednio przygotowana i przeprowadzona, dlatego warto zwrócić się do specjalisty z ośrodka odwykowego, który pomoże w stworzeniu swoistego rodzaju scenariusza dialogu, który podjęty zostanie z alkoholikiem. Warto również wskazać, że alkoholicy w stosunku do osób, które próbują przekonać ich o istnieniu problemu alkoholowego, stosują próby manipulacji. Objawiają się one tym, że uzależniony przeprasza za swoje zachowanie i składa obietnice poprawy, przekonuje o miłości i chęci zmiany. Należy jednak podkreślić, że wraz z rozwojem uzależnienia u alkoholików zaobserwować można degradację wartości, gdyż nadrzędnym celem jest wprawianie się w stan upojenia alkoholowego. Z tego powodu, nie można wierzyć uzależnionym w ich obietnice, gdyż są jedynie świadomym działaniem mającym na celu zmanipulowanie najbliższych. CO ZROBIĆ, GDY ALKOHOLIK NIE CHCE SIĘ LECZYĆ? Zmotywowanie i przekonanie o konieczności leczenia detoksykacyjnego i terapii jest niezwykle trudne. Nierzadko mimo usilnych prób skłonienia chorego, uzależniony nie chce się leczyć. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy zaprzestać prób rozmowy z alkoholikiem, należy dążyć do tego aby przekonać go o tym, że jedynie detoks organizmu i terapia odwykowa może rozwiązać jego problemy i umożliwić mu powrót do normalnego fukcjonowania. Jak zatem przekonać alkoholika żeby nie pił, jak do niego przemówić? Zazwyczaj osoby z najbliższego otoczenia – matki, żony, dzieci, dążą do ukrycia faktu istnienia problemu w rodzinie. Dlatego też, chronią alkoholika przed możliwymi konsekwencjami jego czynów, których dokonał będąc pod wpływem alkoholu. Należy podkreślić, że jest to błędny wzorzec postępowania, który utwierdza alkoholika w przekonaniu, że nie on jest winny sytuacji oraz ma świadomość, że nie poniesie odpowiedzialności za swoje czyny. Jedynym rozwiązaniem w sytuacji, kiedy alkoholik nie chce się leczyć jest zaprzestanie roztaczania nad nim swoistego rodzaju parasola ochronnego. Dlatego też, osoby z najbliższego otoczenia powinny przestać usprawiedliwiać zachowanie alkoholika przed znajomymi, tłumaczyć nieobecności w pracy, spłacania jego długów. Należy podkreślić, że niezwykle ważna jest konsekwencja i wytrwanie w takiej postawie, gdyż uświadamia to uzależnionemu, że jego zachowanie od tej pory nie będzie akceptowane oraz wiąże się z konsekwencjami dla chorego w postaci utraty pracy. Jak zatem skutecznie pomóc alkoholikowi? Metodą może być interwencja, czyli załatwienie pierwszego spotkania ze specjalistą w ośrodku leczenia uzależnień. Interwencja stanowi swoistego rodzaju akcję, która przygotowana jest przez najbliższe osoby – rodzinę, kolegów i przyjaciół, na której przeprowadzana jest sesja w obecności specjalisty. Istotnym elementem jest zaskoczenie alkoholika, który zapraszany jest na spotkanie w ostatniej chwili. Celem jest skłonienie uzależnionego do podjęcia leczenia odwykowego. Taka konfrontacja między alkoholikiem a rodziną i specjalistą może przynieść zadowalające efekty. Podczas sesji dochodzi do rozmowy i przedstawienia alkoholikowi faktów, które przemawiają za koniecznością rozpoczęcia terapii. Należy jednak wskazać, że terapia nie jest okazją do czynienia wyrzutów choremu czy wszczynania awantury, powinna mieć ona charakter rzeczowy, konkretny i życzliwy wobec alkoholika. Celem interwencji jest doprowadzenie do sytuacji, w której osoba uzależniona od alkoholu podejmie świadomą decyzję o poddaniu się terapii i leczeniu. Należy jednak wskazać, że w interwencji poza alkoholikiem i specjalistą – psychoterapeutą biorą udział conajmniej 2-3 osoby. Najczęściej są to żony lub mężowie i dzieci oraz najbliżsi przyjaciele. Zazwyczaj jednak największą siłę mają słowa dzieci skierowane do ojca lub matki z problemem alkoholowym, które chcą aby ich rodzic podjął leczenie. W sytuacji, kiedy alkoholik nie che podjąć leczenia można zastosować formę zobowiązania do leczenia. Należy jednak wskazać, że przymusowe leczenie może być nałożone na osobę, która zakłóca porządek, demoralizuje nieletnich i powoduje rozkład życia rodzinnego. Alkoholika w takiej sytuacji zgłasza się do urzędu gminy lub miasta. Kolejnym krokiem jest wszczęcie procedury przez urząd, której celem jest wydanie orzeczenia sądu o zobowiązaniu do leczenia odwykowego i przymusowej terapii. Alkoholizm jest przewlekłą, chroniczną chorobą, która prowadzi do degradacji życia uzależnionego we wszystkich jego aspektach. Siła woli zazwyczaj jest niewystarczająca do podjęcia decyzji o zaprzestaniu alkoholizowania się i podjęcia leczenia. Konieczna jest pomoc osób z najbliższego otoczenia, dlatego nie należy odrzucać osób uzależnionych skazując ich na przegraną z nałogiem. Właściwe postępowanie i wspieranie alkoholików pomaga w podjęciu decyzji o leczeniu i wyjściu z nałogu. Należy wskazać, że próby zmuszenia osoby z problemem alkoholowym do leczenia odwykowego nie są właściwym rozwiązaniem w sytuacji, gdy chcemy aby uzależniony był trzeźwym alkoholikiem. Przymusowa terapia jest mniej skuteczna bowiem chory nie wykazuje chęci leczenia, a jego obecność w ośrodku odwykowym nie jest dobrowolna. Dlatego też, po zakończeniu terapii alkoholik wraca do nałogu. Nierzadko bywa również tak, że po wyjściu z ośrodka alkoholik pije przez długi czas aby „nadrobić” stracony czas abstynencji. Z tego powodu pomoc chorym uzależnionym od alkoholu jest niezwykle trudna, lecz nie jest niemożliwa. Należy stawiać granice, których przekroczenie będzie wiązało się dla chorego z konsekwencjami. Co zatem powiedzieć alkoholikowi żeby przestał pić? Konieczne jest formułowanie jasnych i prostych przekazów. Dlatego, żona która stawia mężowi warunek, że jeśli nie zaprzestanie on picia wyprowadzi się, musi mieć faktycznie taki zamiar i możliwość. W innym przypadku alkoholik utwierdzi się w przekonaniu, że poza groźbami nic się nie zmieni. Należy wskazać, że udzielanie pomocy alkoholikom, którzy nie chcą się leczyć wymaga konsekwencji w działaniu, gdyż zazwyczaj potrzeba dużo czasu aby przekonać uzależnionego do podjęcia leczenia. Inaczej jest w przypadku osoby chorej na alkoholizm, która chce podjąć leczenie. Zatem: jak pomóc alkoholikowi, który chce się leczyć? W takiej sytuacji należy wspierać chorego w decyzji o wytrzeźwieniu i ułatwiać proces odstawienia alkoholu. Co ważne, nawet chęć podjęcia leczenia nie zagwarantuje trwałej abstynencji, dlatego niezwykle istotne jest uczestnictwo w terapii uzupełniającej po zakończonym leczeniu. Umożliwia ono bowiem bieżące rozwiązywanie problemów i przepracowanie trudności z jakimi spotyka się trzeźwy alkoholik. Niebezpiecznym zjawiskiem jest współuzależnienie. Polega ono na przejęciu winy za problem alkoholowy, dążeniu do ukrycia alkoholizmu w rodzinie i życiu w ciągłym napięciu. Osoby współuzależnione martwią się o los chorego, usprawiedliwiają jego zachowania tłumacząc je i przekonując, że problem nie leży po stronie chorego. W takiej sytuacji, należy najpierw pomóc osobie współuzależnionej a następnie alkoholikowi. Bibliografia: Woronowicz B., Na zdrowie! Jak poradzić sobie z uzależnieniem od alkoholu, Media Rodzina, Poznań 2008 O autorze: Piotr Strojnowski Piotr Strojnowski jest dyplomowanym instruktorem terapii uzależnień. Ukończył Studium Terapii Uzależnień na Uniwersytecie Zielonogórskim w dziedzinie leczenia narkomanii oraz Studium Terapii Uzależnień i Studium Pomocy Psychologicznej w Instytucie Psychologii Zdrowia w Warszawie. Komfortowy ośrodek leczenia uzależnień Skuteczna walka z nałogiem to Twoja szansa na odzyskanie kontroli nad swoim życiem, powrót do dalszych aktywności zawodowych i odbudowanie relacji z najbliższymi. Ośrodek terapii uzależnień zapewni Ci wsparcie w podjętych działaniach. Nasza wiedza oraz doświadczenie pomogą odzyskać zarówno zdrowie fizyczne, jak i psychiczne. Oprócz zastosowania detoksu, Pacjentów czeka także psychoterapia indywidualna oraz grupowa. Terapia oparta na abstynencji oraz podejściu poznawczo-behawioralnym, wspomagana odpowiednio dobraną farmakologią przynosi najlepsze efekty i przygotowuje Pacjenta na przyszłość. Call Now Button
Mity na temat alkoholizmu Mit 1: Lampka wina czy kufel piwka wypijany nawet codziennie nikomu nie zaszkodzi Co prawda, alkohol wypijany codziennie, ale w sporadycznych ilościach (np. jedno piwo do meczu) nie powoduje widocznych zmian w organizmie. Natomiast w momencie, gdy sięganie po alkohol powtarza się zbyt często lub kiedy organizm jest szczególnie wrażliwy na jego działanie – nawet niewielkie ilości mogą nam zaszkodzić i prowadzić do uzależnienia. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że nie istnieje pojęcie “bezpiecznej dawki alkoholu”.Mit 2: Alkoholicy sięgają po alkohol codziennie Żeby stać się alkoholikiem, nie trzeba pić codziennie! Owszem, niektóre osoby uzależnione sięgają po alkohol każdego dnia, jednak nie jest to żadna reguła. Najbardziej typowymi objawami zaawansowanego alkoholizmu jest tzw. picie ciągami, czyli picie przez kilka dni z rzędu lub nawet tygodni, a potem dłuższy lub krótszy okres abstynencji. Mit 3: Ci, którzy mają mocną głowę mogą pić więcejOsoby z “mocniejszą głową” mogą co prawda wypić więcej, ale wiąże się to również z większymi szkodami dla zdrowia i psychiki. Osoby z “mocną głową” są bardziej narażene na popadnięcie w nałóg, ponieważ już w czasie pierwszych doświadczeń z alkoholem mogą dużo więcej wypić i nie powoduje to u nich tak szybko przykrych dolegliwości w postaci złego samopoczucia. Mit 4: Piwo to nie alkoholW nałóg mogą popaść osoby, które piją tylko i wyłącznie piwo. Jedna szklanka piwa (około 250 ml) o mocy 5% odpowiada wypiciu małego kieliszka wódki (30 ml) o mocy 40%. Mit 5: Alkohol poprawia sprawność psychofizycznąNawet po niewielkiej dawce alkoholu reakcja kierowcy wydłuża się o około 0,3-0,5 sekundy w sytuacji, kiedy czas prawidłowej reakcji trzeźwego kierowcy mieści się na ogół w granicach 0,5 sekundy. Mit 6: Alkohol dodaje sił Rzeczywiście alkohol może sprawiać takie wrażenie, ponieważ wykazuje działanie pobudzające, które na krótko pozwala zapomnieć o zmęczeniu. Jednak systematyczne picie alkoholu w konsekwencji prowadzi do uszkodzenia zarówno układu nerwowego, jak i mięśniowego, a przy tym osłabia siłę mięśniową, a nawet powoduje zanik mięśni i niedowłady. Mit 7: Alkohol jest dobrym środkiem na zdenerwowanie Chwilowe odprężenie po spożyciu alkoholu trwa bardzo krótko. Alkohol sam w sobie nie rozwiązuje problemów, co więcej – może prowadzić do ich nawarstwiania. Po wytrzeźwieniu wraca się do nich z jeszcze większym napięciem i niepokojem. Sięganie po alkohol z myślą o zrelaksowaniu się grozi uruchomieniem się mechanizmu “błędnego koła”, który prowadzi do uzależnienia. Mit 8: Alkoholizm nie dotyczy kobiet Alkoholizm to choroba, na którą cierpią zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Co więcej, kobiety są w stanie uzależnić się od alkoholu znacznie szybciej niż mężczyźni, co wynika z uwarunkowań metabolicznych. Z roku na rok w ośrodkach leczenia uzależnień przybywa kobiet. Nie oznacza to jednak, że kobiety piją na umór. Nie trzeba upijać się do nieprzytomności, aby zostać zakwalifikowanym jako alkoholik. Tak naprawdę wystarczy lampka wina wypijana codziennie przed snem, by mówić o problemie alkoholowym. Mit 9: Alkohol jest lekarstwem na dobry sen Szybkie zaśnięcie, które następuje po spożyciu alkoholu, jest wynikiem jego toksycznego działania na mózg. Sen po upojeniu alkoholowym nie jest jednak fizjologiczny, czyli naturalny, co oznacza, że człowiek podczas takiego snu nie wypoczywa w sposób właściwy. Mit 10: Alkohol jest lekarstwem na serce Przyjęło się uważać, że w przypadku osób z dolegliwościami sercowymi następuje delikatna poprawa samopoczucia po spożyciu “lampki koniaku”. Jest to natomiast wynik wyłącznie uspokajającego i znieczulającego działania alkoholu, a nie poprawy w ukrwieniu mięśnia sercowego. Musimy pamiętać o tym, że alkohol jest bardzo niebezpieczny zarówno dla zdrowia, jak i serca. Może on powodować niedotlenienie mięśnia sercowego, niebezpieczne “skoki” ciśnienia tętniczego krwi, a przy dłuższym i nałogowym piciu prowadzić do zmian zwyrodnieniowych w mięśniu 11: Alkohol rozgrzewaNiestety efekt ten jest chwilowy. Faktem jest, że napoje wysokoprocentowe powodują rozszerzenie naczyń krwionośnych, co wzmaga uczucie ciepła. Ciepło szybko przychodzi, ale i bardzo szybko następuje jego utrata, stąd też u osób, które dużo piją, częste przeziębienia. Mit 12: Alkoholizm dotyczy tylko marginesu społecznegoAlkoholizm może nas zaprowadzić na margines społeczny, co nie oznacza, że dotyka osób tylko z marginesu, czyli takich, które sięgnęły dna. Alkoholizm może dotknąć każdego bez względu na pochodzenie, wiek, płeć, rodzaj wykonywanego zawodu. W dzisiejszych czasach po alkohol sięgają równie często ludzie sukcesu, na których ciąży bardzo duża presja. Szukają oni ukojenia w kieliszku, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji, jakie niesie za sobą alkohol. Mit 13: Nie jestem alkoholikiem, bo nikt mnie nie widział pijanegoBycie pijanym to stan subiektywny, który u każdego przejawia się w innych sposób. Upijają się zarówno alkoholicy, jak i niealkoholicy. Jest wielu alkoholików, którym tylko sporadycznie zdarza się być pijanym. Zazwyczaj piją oni alkohol w stosunkowo małych dawkach po to, aby uzyskać stan delikatnego oszołomienia, a jednocześnie nie dopuścić do przykrych dolegliwości związanych z zespołem abstynenckim. Mit 14: Niektórzy rodzą się już alkoholikamiGdyby tak rzeczywiście było, trzeba by było przypuszczać, że alkoholizm jest dziedziczny, co oczywiście nie jest prawdą. Na rozwój choroby alkoholowej ma wpływ szereg czynników – biologicznych, społecznych, duchowych czy 15: Po zakończeniu terapii leczenia uzależnienia od alkoholu chęć picia zniknie bezpowrotnie Leczenie alkoholizmu to proces złożony i długotrwały, który pomimo że niesie za sobą nadzieję powrotu do trzeźwości – nie oznacza, że alkoholik już nigdy nie będzie odczuwał głodu alkoholowego. Jednym z głównych celów terapii leczenia uzależnienia jest pokazanie choremu sposobów radzenia sobie z nawrotami choroby alkoholowej. Więcej informacji na temat nawrotów choroby alkoholowej znaleźć można w artykule: “Jak przetrwać w trzeźwości po zakończonym odwyku”. Mit 16: Alkoholik może przestać pić w każdej chwili Alkoholik pije, ponieważ czuje silną potrzebę picia (tzw. głód alkoholowy), co jest jedną z cech charakterystycznych choroby alkoholowej. Alkoholik będący w zaawansowanym stadium choroby, bez pomocy fizjoterapeutów czy psychologów, nie jest w stanie sam zaprzestać picia. Fakty na temat alkoholizmu Fakt 1: Alkoholizm to choroba Alkoholizm został zakwalifikowany do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10. Jest to choroba niezwykle podstępna, której tak naprawdę nie da się całkowicie 2: Choroba alkoholowa rozwija się fazami Fazy choroby alkoholowej obejmują cztery etapy. W każdej kolejnej objawów choroby przybywa i stają się one coraz bardziej nasilone. Leczenie alkoholizmu można rozpocząć na każdym etapie uzależnienia, jednak im wcześniej podejmiemy odwyk alkoholowy, tym większe są szanse na powodzenie terapii. Fakt 3: Psychoterapia to podstawowa metoda leczenia alkoholizmu Obecnie jedną z najskuteczniejszych metod leczenia alkoholizmu jest leczenie odwykowe w ośrodku zamkniętym, w którym chory otrzymuje pełne wsparcie ze strony psychoterapeutów i psychologów. Konsultacje psychiatryczne bardzo często prowadzone są przez tzw. trzeźwych alkoholików, którzy w przeszłości sami mieli problem z alkoholem. Psychoterapia daje wsparcie alkoholikowi w trudnych sytuacjach życiowych, będących skutkiem nadużywania alkoholu, pozwala zdobyć wiedzę na temat działania alkoholu i skutków długotrwałego jego nadużywania. Pomaga również wytrwać w abstynencji po zakończonym 4: Alkoholizmu nie da się całkowicie wyleczyć. Alkoholik już na zawsze pozostaje alkoholikiem Alkoholik już do końca życia pozostanie alkoholikiem. Oznacza to, że taka osoba nigdy nie będzie w stanie wrócić do kontrolowanego picia. Możliwe jest jednak zachowanie trwałej i całkowitej abstynencji, powstrzymując w ten sposób nawrót choroby. Uzależniony wówczas może stopniowo stawiać się trzeźwym alkoholikiem. Fakt 5: Kobiety szybciej się upijają Po wypiciu tej samej dawki alkoholu, jego stężenie będzie większe w organizmie kobiety niż mężczyzny, co wpływa na to, że kobiety szybciej się upijają. Warto również dodać, że kobiety piją nieco inaczej niż mężczyźni. One najczęściej piją w samotności, długo się z tym ukrywają, a nałóg najczęściej wychodzi całkowicie przypadkowo. Mężczyźni zaś wolą pić w towarzystwie, mniej się kamuflują, a przede wszystkim “piją do dna”. Z tego też względu to właśnie mężczyzn można częściej spotkać pijanych, leżących gdzieś na się również z powiązanymi tematycznie wpisami:Codzienne picie piwa – czy to już jest nałóg?Źródła:,,Na zdrowie. Jak poradzić sobie z uzależnieniem od alkoholu”, Bohdan T. Woronowicz, Media Rodzina, 2008.,,Alkoholizm: mianownictwo, rozpoznanie, leczenie i zapobieganie”, Jaroslav Skála, Państ. Zakład Wydawnictw Lekarskich, 1966.,,Alkoholizm: teorie, badania, implikacje społeczne”, R. Dobrzeniecki, T. Kruszewski, W. Szczęsny, A. Zaleś, Oficyna Wydawnicza Szkoły Wyższej im. Pawła Włodkowica w Płocku, 2013.
Problem alkoholowy dotyczy dużej części społeczeństwa. Znasz kogoś takiego? Zobacz, czy możesz mu pomóc i co jest najważniejsze w takich dzisiejszym świecie żyje wiele osób z problemem alkoholowym. Czasami dotyka on naszych bliskich. Już samo patrzenie na cudze cierpienie – nawet jeśli jest fundowane na swoje własne życzenie – przynosi nieprzyjemne doznania. Czy w ogóle można pomóc takim osobom? Skąd wiadomo, czy nasze działania odniosą skutek, a nie odbiją się jeszcze gorzej na nas samych? Jeśli działać, to w jaki sposób?Grać w butelkę ze światem – istota problemu alkoholowegoKażdy z nas napotyka na różne trudności. Musimy również w konkretny sposób zapełniać sobie kolejne minuty, godziny, dni, tygodnie, miesiące i lata. Najlepiej tak, by osiągnąć satysfakcję. Alkoholik obrał sobie takie narzędzie (przysłowiową butelkę) jako sposób na życie i wobec tego często uważa, że nic mu nie jest, a osoby z jego otoczenia po prostu się czepiają. Alkoholicy nie dostrzegają, że ich zachowanie jest dla nich zgubne (chociażby wiele negatywnych konsekwencji zdrowotnych). To rodzinie i najbliższym towarzyszy zazwyczaj subiektywne poczucie problemu. Jest im niewygodnie w takiej relacji, ale jednocześnie obdarzają dotkniętą osobę troską i uczuciem. Tu rodzi się pewien konflikt, który może mieć wiele rozwiązań. Gdybyśmy przyjęli, że rodzina nie chce lub nie może pozostawić alkoholika, to jest on nie do rozwiązania, dopóki on sam nie dostrzeże pierwsze nie szkodzić, czyli o różnych obliczach pomocyOsoba uzależniona od alkoholu otrzymuje pod wpływem etanolu chwilowy ładunek kojarzących mu się pozytywnie emocji. Te często odwracają uwagę od problemów bądź nudy. Picie wydaje się atrakcyjne. Alkoholizm jest w opinii społecznej uznany za słabość, za coś złego. Czasami więc wstyd żony czy małżonka nakazuje milczenie o chorobie alkoholowej w rodzinie i usprawiedliwianie wszelkich zachowań. W chwilach przyparcia do muru zwalają je najwyżej na karb przemęczenia, problemów w pracy czy trosk życiowych, ale nie alkoholizmu. W ten sposób same/sami muszą borykać się ze stanami upojenia partnera, nie otrzymując pomocy z zewnątrz. Dlatego, że nie chcą o nią poprosić. Jednocześnie warto zauważyć, że te same argumenty (przytaczane np. sąsiadom) współmałżonek może wziąć za rozgrzeszenie w ustach ważnej dla niego osoby i przyzwolenie na dalsze picie. W międzyczasie tworzy się kolejna niezdrowa relacja – nadopiekuńcza żona czuje się niezwykle potrzebna, bo w chwilach upojenia tylko ona jest przy mężu. W ten sposób on jest uzależniony od alkoholu, a ona od naprawdę pomagasz?Pierwszym krokiem pomocy jest więc przyznanie się przed samym sobą, że rzeczywistość jest właśnie taka i nazwanie rzeczy po imieniu. W następnej kolejności należy zadbać o siebie, a alkoholikowi pozwolić skonfrontować się z konsekwencjami jego zachowania. Oczywiście konfrontacja ta może być kontrolowana. Dobrze jest pilnować kogoś, by nie zrobił sobie i innym krzywdy. Z drugiej strony, jeśli ktoś nieustannie zaprzecza swoim problemom, a mimo to ciągle (nie sporadycznie) doprowadza do sytuacji, gdy wymaga opieki, to być może tylko ujrzenie w pełni skutków swojego zachowania, da mu do myślenia, że coś jest nie tak. I to skutków bez żadnej pomocy lub z pomocą naprawdę minimalną. Niektórzy mogą żywić obawy, że jeśli oni sami nie pomogą alkoholikowi, to zrobi to ktoś inny. Lęk przed utratą i zazdrość utwierdzają w złudnej słuszności swoich czynów. Być może są one poniekąd uzasadnione. Jednak jest bardzo prawdopodobne, że kolejna osoba będzie doświadczać tego samego problemu i jej zysk będzie tylko pozorny. Należy pamiętać, że dorosłe osoby – te uznane za samodzielne – muszą być świadome swoich czynów i umieć ponosić za nie mgr Barbara Szalacha mówi o tym następująco: „Skuteczna albo przynajmniej możliwa pomoc jest tylko wówczas, gdy sam zainteresowany (np. alkoholik) ma powód do zerwania z nałogiem. Tak więc w pierwszej kolejności powinien odpowiedzieć na pytanie: Dlaczego chcę przestać pić?, a następnie podjąć strategię zmiany wspierającą jej przeprowadzenie. Dla przykładu, wyznaczanie takiej strategii zgodnie z zasadami stosowanymi w NLP może przebiegać następująco:- Co złego/dobrego wiąże się z zaprzestaniem picia i jakie to ma znaczenie w jego życiu ( zaufanych osób i układów, brak zastępczych nawyków i umiejętności)?- Kto lub co będzie ten proces ułatwiać/utrudniać w jego konkretnym przypadku (chodzi o wspierającą postawę osób szczególnie ważnych)?- Co jest w stanie zrobić na tej drodze w najkrótszym czasie (np. w jednym dniu bądź tygodniu) i co jest realne a co nie?Oczywiście każdy krok wymaga dokładnego planu i rozpoznania, ale podobnie, jak w każdej istotnej zmianie, dokonuje się równocześnie niezwykłych odkryć. Chodzi tu o własną siłę, własne, zaniedbane talenty i możliwości, które podnoszą na duchu oraz dodają energii podczas dalszej drogi. Dzisiejsze formy terapii stosują wiele nowych metod – hipnozę, wizualizację dróg prowadzących do celu. Są nastawione na pobudzanie kreatywności w rozwiązywaniu problemów pozornie nierozwiązywalnych. I nie upokarzają”.Świat polega na wzajemnej pomocy – przyjmij ją i tyKorzystanie z terapii w odpowiednich ośrodkach ma tę zaletę, że specjaliści zachowują dystans, którego często brakuje bliskim uzależnionego. Mogą wówczas padać słowa, których żona bądź mąż nigdy by nie wypowiedzieli (ze względu na już wspomniane pobudki). Takie osoby mają doświadczenie w postępowaniu z uzależnionymi i dla nich – oprócz dobra pacjenta – ważne jest również wykonanie swojej pracy. Wobec tego zaczynają od pacjenta również wymagać. Niektórzy przerywają takie leczenie i powracają do nałogu. Jednak gdyby taka szansa nie została im dana, odsetek ludzi, którzy z niego wyszli byłby z pewnością redakcyjne od:Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
jakie argumenty trafiają do alkoholika